o zrozumieniu, to ja Poldkowi już dawno zwracałem uwagę, że ten język jest co najmniej dziwaczny i wielu go nie rozumie. Nie tylko ja.
Tu jest dość mało ludzi znających slang z Naszego Dziennika.
Dodam jeszcze, że wklejanie do tekstu obrazków jakie zbierają 10letnie dziewczynki na religii nie powoduje dodatkowo, że ten tekst dociera do kogokolwiek oprócz wyznawców Rydzyka i jest traktowany poważnie.
Albo bawimy się w egzaltacje albo w ciekawe pisanie?
Co więcej Poldek potrafi ciekawie pisać.
Merlot najlepiej będzie jak “pisarz” pisze do siebie, wtedy “każdy” go zrozumie.
Igła
Jezeli mowa o
o zrozumieniu, to ja Poldkowi już dawno zwracałem uwagę, że ten język jest co najmniej dziwaczny i wielu go nie rozumie. Nie tylko ja.
Tu jest dość mało ludzi znających slang z Naszego Dziennika.
Dodam jeszcze, że wklejanie do tekstu obrazków jakie zbierają 10letnie dziewczynki na religii nie powoduje dodatkowo, że ten tekst dociera do kogokolwiek oprócz wyznawców Rydzyka i jest traktowany poważnie.
Albo bawimy się w egzaltacje albo w ciekawe pisanie?
Co więcej Poldek potrafi ciekawie pisać.
Merlot najlepiej będzie jak “pisarz” pisze do siebie, wtedy “każdy” go zrozumie.
Igła -- 26.03.2008 - 12:48Igła