(....)“W tych pięknych słowach o Miłosierdziu Bożym nie wspomina Pani o skrusze i przykzaniu się do grzechu. Jakże Bóg może Pani cokolwiek przebaczyć skoro Pani uważa, że czyny które Jego Słowo określa jako uczynki ciemności Pani chce uważać jako uczynki światłości? Przebaczenie otrzymuje ten kto prosi o przebaczenie w konkretnych przypadkach”
.................
Przecież pisząc o swiadomym odrzuceniu milosierdzia, o tym własnie myslałam. O braku przyznania się do grzechu, braku skruchy i blagania o przebaczenie. O odrzuceniu Miłości.
Nie ma w tym zadnej sprzecznosci.
I slowem jednym nie wspomniałam, że uważam za dobre ,czyny uznawane za grzech. Jakies kompletne nieporozumienie!
...........
Jedno mnie natomiast nurtuje, a może tym razem, to ja nie do końca rozumiem Twój tok myslenia. Dlaczego uważasz, że Miłosierdzie Boże to zbyt mało, by uzyskać zbawienie? Że potrzebna byla ofiara Krzyża? A czym ona tak naprawdę jest, jak nie unaocznieniem Nieskończonej Miłosci i płynacego z niej Miłosierdzia ? Znowu nie widzę tu sprzeczności, a jedynie rozwiniecie mysli..
poldek34
(....)“W tych pięknych słowach o Miłosierdziu Bożym nie wspomina Pani o skrusze i przykzaniu się do grzechu. Jakże Bóg może Pani cokolwiek przebaczyć skoro Pani uważa, że czyny które Jego Słowo określa jako uczynki ciemności Pani chce uważać jako uczynki światłości? Przebaczenie otrzymuje ten kto prosi o przebaczenie w konkretnych przypadkach”
Jolka -- 26.03.2008 - 20:20.................
Przecież pisząc o swiadomym odrzuceniu milosierdzia, o tym własnie myslałam. O braku przyznania się do grzechu, braku skruchy i blagania o przebaczenie. O odrzuceniu Miłości.
Nie ma w tym zadnej sprzecznosci.
I slowem jednym nie wspomniałam, że uważam za dobre ,czyny uznawane za grzech. Jakies kompletne nieporozumienie!
...........
Jedno mnie natomiast nurtuje, a może tym razem, to ja nie do końca rozumiem Twój tok myslenia. Dlaczego uważasz, że Miłosierdzie Boże to zbyt mało, by uzyskać zbawienie? Że potrzebna byla ofiara Krzyża? A czym ona tak naprawdę jest, jak nie unaocznieniem Nieskończonej Miłosci i płynacego z niej Miłosierdzia ? Znowu nie widzę tu sprzeczności, a jedynie rozwiniecie mysli..