,,Nie rozumiem, dlaczego skoro skłonności homoseksualne mają być normą, nie mają być normą już praktyki homoseksualne.”
A ja nie rozumiem dlaczego ty wyznaczać chcesz, co jest normą, a co nie.
Dla mnie nie ma normy i odstępstwa od niej.
Przyjmuję, że coś jest i już czy ty uważasz homoseksualizm za brak normy ma znaczenie drugorzędne, wazniejsze dla mnie, że ci ludzie mają prawo do tego samego co ty, nawet jak w twej optyce normą nie są.
,,Wszak praktyki seksualne wynikają ze źródła prawda?
Kiepskie źródło nie może dawać czystej wody… .”
No to się zdecyduj, bo przecież do niedawna twierdziłeś, że skłonność jhomoseksualna nie jest zła, tylko realizacja tej skłonności, teraz piszesz o zatrutym źródle, to jak to jest w koncu?
Poza tym tę ,,nieczystą wodę” czyli np. seks analny praktykuja tez heteroseksualni chociaż są tym dobrym i czystym źródłem, więc jak to?
,,Zaś od tych którzy uważają za normę homoseksualnizm oczekuję konselkwencji. I proszę nie udawać o czym mówimy. A sekrety seksu analnego Pan Biedroń i jego koledzy promują wśród młodzieży.”
Hm, czy wg ciebie gadanie o homoseksualizmie czy np. czytanie ksiązek o homoseksualistach czy np. oglądanie filmów Almodovara jest już promowaniem seksu analnego?
A czy np. jak ja na zajęciacvh na 3 roku rzuciłem tekst pisany przez homoseksualistęo Romanie Giertychu jako przykład skrajnego komentarza czy wręcz pamfletu (bo świetnie nadawał się na przedmiot ,,pisanie” moim zdaniem, i językowo, i formalnie,) to też propaguję homoseksualizm wg ciebie?
,,Nie rozumiem obrzydzenia.”
Nie ma żadnego obrzydzenia, przynajmniej z mojej strony, chodzi tylko o to czy piszesz i argumentujesz z sensem, moim zdaniem nie, szczególnie gdy wkroczyłeś na pole prawa naturalnego, seksu analnego a teraz jeszcze dokładasz stały i nudny argument o demoralizxacji młodzieży.
zaraz ewnie przytoczysz to co wszyscy pisza, gdy negatwynie o homoseksualistach gadac chcą, a co ja powiem dziecku jak zobaczy dwóch pedałów trzymających się za rękę.
No tragedia, napawdę:)
Poldku, chyba się zapętliłeś:)
,,Nie rozumiem, dlaczego skoro skłonności homoseksualne mają być normą, nie mają być normą już praktyki homoseksualne.”
A ja nie rozumiem dlaczego ty wyznaczać chcesz, co jest normą, a co nie.
Dla mnie nie ma normy i odstępstwa od niej.
Przyjmuję, że coś jest i już czy ty uważasz homoseksualizm za brak normy ma znaczenie drugorzędne, wazniejsze dla mnie, że ci ludzie mają prawo do tego samego co ty, nawet jak w twej optyce normą nie są.
,,Wszak praktyki seksualne wynikają ze źródła prawda?
Kiepskie źródło nie może dawać czystej wody… .”
No to się zdecyduj, bo przecież do niedawna twierdziłeś, że skłonność jhomoseksualna nie jest zła, tylko realizacja tej skłonności, teraz piszesz o zatrutym źródle, to jak to jest w koncu?
Poza tym tę ,,nieczystą wodę” czyli np. seks analny praktykuja tez heteroseksualni chociaż są tym dobrym i czystym źródłem, więc jak to?
,,Zaś od tych którzy uważają za normę homoseksualnizm oczekuję konselkwencji. I proszę nie udawać o czym mówimy. A sekrety seksu analnego Pan Biedroń i jego koledzy promują wśród młodzieży.”
Hm, czy wg ciebie gadanie o homoseksualizmie czy np. czytanie ksiązek o homoseksualistach czy np. oglądanie filmów Almodovara jest już promowaniem seksu analnego?
A czy np. jak ja na zajęciacvh na 3 roku rzuciłem tekst pisany przez homoseksualistęo Romanie Giertychu jako przykład skrajnego komentarza czy wręcz pamfletu (bo świetnie nadawał się na przedmiot ,,pisanie” moim zdaniem, i językowo, i formalnie,) to też propaguję homoseksualizm wg ciebie?
,,Nie rozumiem obrzydzenia.”
Nie ma żadnego obrzydzenia, przynajmniej z mojej strony, chodzi tylko o to czy piszesz i argumentujesz z sensem, moim zdaniem nie, szczególnie gdy wkroczyłeś na pole prawa naturalnego, seksu analnego a teraz jeszcze dokładasz stały i nudny argument o demoralizxacji młodzieży.
grześ -- 27.03.2008 - 18:38zaraz ewnie przytoczysz to co wszyscy pisza, gdy negatwynie o homoseksualistach gadac chcą, a co ja powiem dziecku jak zobaczy dwóch pedałów trzymających się za rękę.
No tragedia, napawdę:)