Roszczenia roszczeniami, a piszesz co piszesz.
Co i rusz prezentujesz stanowisko Kościoła.
Zmieszane z prywatnymi opiniami i razem z nimi wygłoszone ex cathedra właśnie:
Z pozycji takich, że kto się nie zgadza, nie jest katolikiem.
Komuś, kto chrześcijaństwa nie zna, może się to pomieszać.
Taki ktoś odbierze całe Twoje pisarstwo jako stanowisko Kk.
I o to mi chodzi.
O brak wyraźnej granicy.
O mojej interpretacji przywołanego wersetu może jeszcze wspomnę. Ale to już będzie może osobny tekst…
Wątek krytyki Twojego pisarstwa uważam póki co za wyczerpany.
Poldku
Roszczenia roszczeniami, a piszesz co piszesz.
Co i rusz prezentujesz stanowisko Kościoła.
Zmieszane z prywatnymi opiniami i razem z nimi wygłoszone ex cathedra właśnie:
Z pozycji takich, że kto się nie zgadza, nie jest katolikiem.
Komuś, kto chrześcijaństwa nie zna, może się to pomieszać.
Taki ktoś odbierze całe Twoje pisarstwo jako stanowisko Kk.
I o to mi chodzi.
O brak wyraźnej granicy.
O mojej interpretacji przywołanego wersetu może jeszcze wspomnę. Ale to już będzie może osobny tekst…
Wątek krytyki Twojego pisarstwa uważam póki co za wyczerpany.
odys -- 28.03.2008 - 22:42