szkoda tylko, że nie znając kontekstu (mówiąc szczerze, nie jesteś w tym osamotniony, tzn. ja też nie wiem, czemu jej odpierdoliło) uznałeś za stosowne się interesować i wszystko wiedzieć najlepiej. A także labidzić nad moim bazarowym stylem i wypraszać mnie ze swojego bloga.
No cóż, nie podyskutujemy sobie już więcej o bobrach czy operze. Co obydwoje przeżyjemy bez większego bólu, więc nie ma o czym gadać.
Gites,
szkoda tylko, że nie znając kontekstu (mówiąc szczerze, nie jesteś w tym osamotniony, tzn. ja też nie wiem, czemu jej odpierdoliło) uznałeś za stosowne się interesować i wszystko wiedzieć najlepiej. A także labidzić nad moim bazarowym stylem i wypraszać mnie ze swojego bloga.
No cóż, nie podyskutujemy sobie już więcej o bobrach czy operze. Co obydwoje przeżyjemy bez większego bólu, więc nie ma o czym gadać.
Blogosfera jest dynamiczna, jak wiadomo.