Czegoż my tu nie mamy? Jest i skrzywdzony Grześ- maruda, ktory nigdy nie ma o niczym pojęcia, ale, dziwnośc, zawsze coś do powiedzenia.
Jest boska Renata i jej – szmata, szmata, po trzykroć szmata! No ale coż się dziwić- jaki kominiarczyk, taki elektorat.
Jest pranko brudkow jakichś zamierzchłych.
Pino, ktora nie chce by o niej ktoś mowił, jakby miała jakiś mandat po temu, bo takie żądania stawiać i zasłaniająca się wiekiem pacholęcym w sporze z Magią.
Yassa, szkoda prądu. Poważnie.
Mam propozycję inną- skoro txt jest już trupem, to urządźmy przyzwoitą stypę! Nie dajmy tak zejść portalowi w ciszy. Niech umiera z przytupem.
Biorąc pod uwagę ten wątek u Merlota i poprzednie u Igły itd. możemy uznać, że część oficjalna została zakończona- czcigodny zmarły leży już sobie spokojnie w grobie, zgon stwierdzono bez żadnych wątpliwosci, goście są już nieco podchmieleni a co bardziej wyrywne panie zdążyły się już posprzeczać w temacie koafiur.
Czas solidnie uderzyć w gaz!
I jak to na wiejskich stypach, musi być:
a) mordobicie
b) przypadkowy seks na sianie
ale przede wszystkim- alkohol zabawa, śpiewy i opowieści o dobrych stronach czcigodnego zmarłego.
Moy myly
aż się zalogowałem, jak zobaczyłem ten magielek.
Sorry, Merlot, ale nie mogłem się powstrzymać :D
Czegoż my tu nie mamy? Jest i skrzywdzony Grześ- maruda, ktory nigdy nie ma o niczym pojęcia, ale, dziwnośc, zawsze coś do powiedzenia.
Jest boska Renata i jej – szmata, szmata, po trzykroć szmata! No ale coż się dziwić- jaki kominiarczyk, taki elektorat.
Jest pranko brudkow jakichś zamierzchłych.
Pino, ktora nie chce by o niej ktoś mowił, jakby miała jakiś mandat po temu, bo takie żądania stawiać i zasłaniająca się wiekiem pacholęcym w sporze z Magią.
Yassa, szkoda prądu. Poważnie.
Mam propozycję inną- skoro txt jest już trupem, to urządźmy przyzwoitą stypę! Nie dajmy tak zejść portalowi w ciszy. Niech umiera z przytupem.
Biorąc pod uwagę ten wątek u Merlota i poprzednie u Igły itd. możemy uznać, że część oficjalna została zakończona- czcigodny zmarły leży już sobie spokojnie w grobie, zgon stwierdzono bez żadnych wątpliwosci, goście są już nieco podchmieleni a co bardziej wyrywne panie zdążyły się już posprzeczać w temacie koafiur.
Czas solidnie uderzyć w gaz!
I jak to na wiejskich stypach, musi być:
a) mordobicie
b) przypadkowy seks na sianie
ale przede wszystkim- alkohol zabawa, śpiewy i opowieści o dobrych stronach czcigodnego zmarłego.
To jak?
Artur M. Nicpoń -- 14.03.2010 - 14:41