że jak na dziką bandę jesteśmy wyjątkowo mało wojowniczy. Nicpoń jak usłyszał o naszym składzie personalnym, to mało nie umarł ze śmiechu.
Ciągle się tylko tłumaczymy, prostujemy, usiłujemy wykazać naszą czystość moralną, nieskalane piękno i dobro, wspinamy się na wyżyny erystyki und prawniczej logiki, jakoś przy tym nie osiągając najmniejszych rezultatów.
W całym tym pacyfistycznym zgrupowaniu im. Kubusia Puchatka macie jednak pewną jednostkę, której pacyfizm jest mocno relatywny… Ten mikrofon to Glock, widzimy to?
Alora, może nie będziemy się bawić w trzygodzinny dramat familijny, skoro i tak zostaliśmy obsadzeni w kiepskim rimejku Czasu Apokalipsy?
Dziesięć zwrotek dissu na odmulenie co niektórych łebków?
Przyszło mi do głowy,
że jak na dziką bandę jesteśmy wyjątkowo mało wojowniczy. Nicpoń jak usłyszał o naszym składzie personalnym, to mało nie umarł ze śmiechu.
Ciągle się tylko tłumaczymy, prostujemy, usiłujemy wykazać naszą czystość moralną, nieskalane piękno i dobro, wspinamy się na wyżyny erystyki und prawniczej logiki, jakoś przy tym nie osiągając najmniejszych rezultatów.
W całym tym pacyfistycznym zgrupowaniu im. Kubusia Puchatka macie jednak pewną jednostkę, której pacyfizm jest mocno relatywny… Ten mikrofon to Glock, widzimy to?
Alora, może nie będziemy się bawić w trzygodzinny dramat familijny, skoro i tak zostaliśmy obsadzeni w kiepskim rimejku Czasu Apokalipsy?
Dziesięć zwrotek dissu na odmulenie co niektórych łebków?
Z poważaniem,
Pino Gavrilo MC
P.S.