bo tasak nosisz od parady i z tego będę drwić, mój chłopcze, mężczyzno.
Bażant na koniu, to jakaś zoologiczna egzotyka.
Kreślę się uprzejmym pururu, zaraz spadam umierać z nudów na antropologii…
Nie ma spadówy,
bo tasak nosisz od parady i z tego będę drwić, mój chłopcze, mężczyzno.
Bażant na koniu, to jakaś zoologiczna egzotyka.
Kreślę się uprzejmym pururu, zaraz spadam umierać z nudów na antropologii…