jakąś egzaltowaną mową, Joteszu;-)
Nic nie rozumiem. Ale pewnie dlatego, ze myślami jestem już w Cupertino.
Chyba, że rozmawiasz z Panną G.
Poleciałeś
jakąś egzaltowaną mową, Joteszu;-)
Nic nie rozumiem.
Ale pewnie dlatego, ze myślami jestem już w Cupertino.
Chyba, że rozmawiasz z Panną G.
merlot -- 27.01.2010 - 11:50