Mida, jak to merlot zauważył, masz kręgosłup. To zasadniczo Cię różni od większości pocztowego towarzystwa…
A ja kręgosłup cenię, choć mam lekką moralną skoliozę, natomiast – teraz piszę całkiem serio – jako człowiek jestem godna zaufania. I coś jeszcze chciałam dopisać w ramach autoreklamy, ale Gretchen wybiła mnie z pantałyku, bo właśnie rozmawiamy o szminkach.
Merlocie,
zasługi Twojej oficyny będą policzone. :)
Mida, jak to merlot zauważył, masz kręgosłup. To zasadniczo Cię różni od większości pocztowego towarzystwa…
A ja kręgosłup cenię, choć mam lekką moralną skoliozę, natomiast – teraz piszę całkiem serio – jako człowiek jestem godna zaufania. I coś jeszcze chciałam dopisać w ramach autoreklamy, ale Gretchen wybiła mnie z pantałyku, bo właśnie rozmawiamy o szminkach.
Kontynuując wieczór poezji śpiewanej…