faktycznie jest przegięciem. Płacz, że na terenie Getta (wielka mi różnica, na terenie czy poza terenem) jest już śmieszny.
Ogólnie jesteś śmiesznym płaczkiem, bo 18 lat żyłam w Warszawie i nigdy, podkreślam nigdy, nie zetknęłam się z jednym podobnym motywem.
Zadowolonych z siebie ryjów w koszulkach z CCP, Guevarą, zwiezdą, naoglądałam się skolko ugodno.
Jakieś wnioski?...
Miałam kiedyś przy kluczach breloczek… nie, nie Iron Cross, tylko celta. Dla ciebie to pewnie też faszyzm.
Zbanuj wszystkie irlandzkie cmentarze…
Krzyż żelazny
faktycznie jest przegięciem. Płacz, że na terenie Getta (wielka mi różnica, na terenie czy poza terenem) jest już śmieszny.
Ogólnie jesteś śmiesznym płaczkiem, bo 18 lat żyłam w Warszawie i nigdy, podkreślam nigdy, nie zetknęłam się z jednym podobnym motywem.
Zadowolonych z siebie ryjów w koszulkach z CCP, Guevarą, zwiezdą, naoglądałam się skolko ugodno.
Jakieś wnioski?...
Miałam kiedyś przy kluczach breloczek… nie, nie Iron Cross, tylko celta. Dla ciebie to pewnie też faszyzm.
Zbanuj wszystkie irlandzkie cmentarze…