eeee tam, chyba kryminałów Agathy nie czytałeś:)
Bo mi od razu inne scenariusze przyszły do głowy.
Tylko kto byłby mordercą, kto panną Marple?
Kto ofiarą?
No i ile ofiar by było?
:)))))
Merlocie,
eeee tam, chyba kryminałów Agathy nie czytałeś:)
Bo mi od razu inne scenariusze przyszły do głowy.
Tylko kto byłby mordercą, kto panną Marple?
Kto ofiarą?
No i ile ofiar by było?
:)))))
grześ -- 23.01.2010 - 23:31