co pisałem, niejako za poduszczeniem Parkinsona, o życiowej funkcji biurokracji, ktora się sama wyżywić potrafi ( tzn. z naszych pieniędzy). Potem jak już do tego doszła, że sie wyżywi z naszych pieniędzy calekim dobrze, to postanowiła trochę porzadzić.
BTW ci okropni Niemcy zrobili sobie takie wyliczenia i doszli do wniosku, że sporo inicjatyw (np. budowa wodociągów, wspieranie inicjatyw kulturalnych i takie tam) lepiej się robi poprzez fundacje. Ten system pozwala bowiem na zużytkowanie celowe datków/składek w stopniu ok. 90%. W przypadku załatwienia takich spraw poprzez państwo wskaźnik ten spada do ok. 40%.
A nasza biurokracja się przed tym broni ze wszech sił. Pewnie o tym wiecie, że teraz Twoje ewentualne darowizny w wysokości 1% na cele słuszne Twoim zdaniem, będa przekazywane przez państwową (!) służbę finansową (czyli urzędy skarbowe) po sprawdzeniu, czy dana instytucja, fundacja czy cel w ogóle jest słuszny z punktu widzenia biurokracji. Inaczej nie masz prawa tego procenta odliczyć.
A pamiętasz, Szanowny Wyrusie,
co pisałem, niejako za poduszczeniem Parkinsona, o życiowej funkcji biurokracji, ktora się sama wyżywić potrafi ( tzn. z naszych pieniędzy). Potem jak już do tego doszła, że sie wyżywi z naszych pieniędzy calekim dobrze, to postanowiła trochę porzadzić.
BTW ci okropni Niemcy zrobili sobie takie wyliczenia i doszli do wniosku, że sporo inicjatyw (np. budowa wodociągów, wspieranie inicjatyw kulturalnych i takie tam) lepiej się robi poprzez fundacje. Ten system pozwala bowiem na zużytkowanie celowe datków/składek w stopniu ok. 90%. W przypadku załatwienia takich spraw poprzez państwo wskaźnik ten spada do ok. 40%.
A nasza biurokracja się przed tym broni ze wszech sił. Pewnie o tym wiecie, że teraz Twoje ewentualne darowizny w wysokości 1% na cele słuszne Twoim zdaniem, będa przekazywane przez państwową (!) służbę finansową (czyli urzędy skarbowe) po sprawdzeniu, czy dana instytucja, fundacja czy cel w ogóle jest słuszny z punktu widzenia biurokracji. Inaczej nie masz prawa tego procenta odliczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.02.2008 - 11:33