“Likwidacja pośrednika, nie wyrówna kosztów na tyle, żeby każdego było stać na wykupienie ubezpieczeń obejmujących drogie schorzenia. To jest mit korwinistów, że jak zdejmiemy czapę biurokratyczną to nagle się pojawi w chuj kasy. Pojawi się, ale nie tyle. Prywatne ubezpieczalnie też kosztują – tam też jest obsługa.”
Tu nie chodzi o mity. Ile wynosi najniższy ZUS dla gościa, który sobie uruchomił działalnośc gospodarczą. Np. osiedlowy sklepik? Ca. 700 złotych miesięcznie, tak?
Idx sobie do jakiejkolwiek ubezpieczalni dzisiejszej i spytaj, co byś mial za 7 stówek miesięcznie za ubezpieczenie zdrowotno emerytalne? Ludzi na to dziś jest stać, by leczyć się jak ludzie. Nie robia tego, bo ich panstwo okrada.
“Np. w państwowych instytucjach koszt pensji pracowników może być niższy, niż w prywatnej – bo w prywatnej decyduje rynek, automatycznie. W państwowej ustalasz kasę, zapewniasz stabilność zatrudnienia, wiążesz taką pielęgniarkę z firmą a jak się burzy to możesz ją posłać w kamasze. Po prostu masz większe możliwości “dyscyplinowania” pracownika, jako obywatel wynajmujący jej usługi. Cyniczne, ale tak jest realnie.”
Realnie jest tak, że najlatwiej zrobic experyment myslowy odnośnie “opłacalności” tego państwowego syfu. Wystarczy, że zniesie sie przymus i od razu będzie widac, jak sie ludzie garną, nie? Skoro to takie dobre, to po kiego członia przymusowe?
“Jak znajdę parę artykułów, co ostatnio tłumaczyłem to wrzucę, i zobaczysz o co mi idzie.”
Futrzaku
“Likwidacja pośrednika, nie wyrówna kosztów na tyle, żeby każdego było stać na wykupienie ubezpieczeń obejmujących drogie schorzenia. To jest mit korwinistów, że jak zdejmiemy czapę biurokratyczną to nagle się pojawi w chuj kasy. Pojawi się, ale nie tyle. Prywatne ubezpieczalnie też kosztują – tam też jest obsługa.”
Tu nie chodzi o mity. Ile wynosi najniższy ZUS dla gościa, który sobie uruchomił działalnośc gospodarczą. Np. osiedlowy sklepik? Ca. 700 złotych miesięcznie, tak?
Idx sobie do jakiejkolwiek ubezpieczalni dzisiejszej i spytaj, co byś mial za 7 stówek miesięcznie za ubezpieczenie zdrowotno emerytalne? Ludzi na to dziś jest stać, by leczyć się jak ludzie. Nie robia tego, bo ich panstwo okrada.
“Np. w państwowych instytucjach koszt pensji pracowników może być niższy, niż w prywatnej – bo w prywatnej decyduje rynek, automatycznie. W państwowej ustalasz kasę, zapewniasz stabilność zatrudnienia, wiążesz taką pielęgniarkę z firmą a jak się burzy to możesz ją posłać w kamasze. Po prostu masz większe możliwości “dyscyplinowania” pracownika, jako obywatel wynajmujący jej usługi. Cyniczne, ale tak jest realnie.”
Realnie jest tak, że najlatwiej zrobic experyment myslowy odnośnie “opłacalności” tego państwowego syfu. Wystarczy, że zniesie sie przymus i od razu będzie widac, jak sie ludzie garną, nie? Skoro to takie dobre, to po kiego członia przymusowe?
“Jak znajdę parę artykułów, co ostatnio tłumaczyłem to wrzucę, i zobaczysz o co mi idzie.”
Dobra
pozdrek
Artur M. Nicpoń -- 21.02.2008 - 18:00