kurwa, bracie, jak cie lubie tak ci zaraz jebne. Powaznie.
Patrz cos napisal:
“Ja Ci podaję przykład: jest gmina i potrzebuje przystanku taksówek.”
Starenia, co to jest za myślenie w ogóle? Gmina potrzebuje przystanku taksówek? GMINA? Czy ludzie potrzebują? Albo taxiarze potrzebują, bo chca kasę zarabiac?
Chlopie, toz to jest od dupy strony podchodzenie do tematu.
I wiesz jakie sa efekty takiego patrzenia? Ano takie, że gmina zaczyna się zastanawiac czego potrzebuje. Nie, że reaguje na potrzeby mieszkanców. Ona zaczyna kreowac potrzeby własne. I np. ustala sobie plan zagospodarowania przestrzennego. Ktory nie jest elastyczny jak dobra szwedzka prezerwatywa. Tylko jest WYSPAWANY ze stali. Reagowanie na potrzeby rynku jest uniemozliwione. Bo gmina uznała, że ten teren to ona potrzebuje na to czy tamto. I nie wazne, że to jest teren akurat Kowalskiego i Kowalski ten teren sprzedaje Nowakowi a Nowak uwaza, że on by chcial na tym terenie zrobic coś zupełnie innego niż to, co gmina uznala za wazne i że tego potrzebuje. Ty wiesz jak takie zdanie “gmina potrzebuje”, jak taki styl myslenia obciążą cała gospodarke?
Tu sa miliardy w skali Polski MARNOWANE. Bo juz lepiej by było, jakby ktoś rozkradl, niz mialoby gnić.
Futrzak
kurwa, bracie, jak cie lubie tak ci zaraz jebne. Powaznie.
Patrz cos napisal:
“Ja Ci podaję przykład: jest gmina i potrzebuje przystanku taksówek.”
Starenia, co to jest za myślenie w ogóle? Gmina potrzebuje przystanku taksówek? GMINA? Czy ludzie potrzebują? Albo taxiarze potrzebują, bo chca kasę zarabiac?
Chlopie, toz to jest od dupy strony podchodzenie do tematu.
I wiesz jakie sa efekty takiego patrzenia? Ano takie, że gmina zaczyna się zastanawiac czego potrzebuje. Nie, że reaguje na potrzeby mieszkanców. Ona zaczyna kreowac potrzeby własne. I np. ustala sobie plan zagospodarowania przestrzennego. Ktory nie jest elastyczny jak dobra szwedzka prezerwatywa. Tylko jest WYSPAWANY ze stali. Reagowanie na potrzeby rynku jest uniemozliwione. Bo gmina uznała, że ten teren to ona potrzebuje na to czy tamto. I nie wazne, że to jest teren akurat Kowalskiego i Kowalski ten teren sprzedaje Nowakowi a Nowak uwaza, że on by chcial na tym terenie zrobic coś zupełnie innego niż to, co gmina uznala za wazne i że tego potrzebuje. Ty wiesz jak takie zdanie “gmina potrzebuje”, jak taki styl myslenia obciążą cała gospodarke?
Artur M. Nicpoń -- 21.02.2008 - 18:42Tu sa miliardy w skali Polski MARNOWANE. Bo juz lepiej by było, jakby ktoś rozkradl, niz mialoby gnić.