To już jest przesada. . Raczej walczy o przetrwanie – idzie dwa kroki do przodu , potem cofa sie o krok – ale od dawna nie wyznacza żadnych kierunków. W sprawie paradygmatu stoję twardo po stronie Griszeqa. Żyjemy tu i teraz więc jesteśmy chrześcijańskimi ateistami – takie mamy po prostu korzenie. Ale KK niewiele ma z tym wspólnego – zarówno chrześcijaństwo jak i chrześcijański ateizm istnieją niezależnie od KK i coraz mniej go potrzebują. Vide ostatnie spektakularne odejścia…
KK nadal wyznacza kierunki ?
To już jest przesada. . Raczej walczy o przetrwanie – idzie dwa kroki do przodu , potem cofa sie o krok – ale od dawna nie wyznacza żadnych kierunków. W sprawie paradygmatu stoję twardo po stronie Griszeqa. Żyjemy tu i teraz więc jesteśmy chrześcijańskimi ateistami – takie mamy po prostu korzenie. Ale KK niewiele ma z tym wspólnego – zarówno chrześcijaństwo jak i chrześcijański ateizm istnieją niezależnie od KK i coraz mniej go potrzebują. Vide ostatnie spektakularne odejścia…
A z tym ateizmem Czechów to sporo racji :)
nemo49 -- 21.02.2008 - 19:00