Wyścig zbrojeń jest z różnych powodów. Dla mnie najważniejsze są dwa. Po pierwsze poznaję stanowiska innych ludzi, a jeszcze nie odbiło mi na tyle, żebym nie cenił sobie dowiadywania się tego, co inni ludzie mają do zaproponowania. Po drugie, kiedy piszę, to mi się sprawy systematyzują. Każda dyskusja (ale dyskusja, a nie zapasy w błocie!) pomaga poukładać sobie różne sprawy, a pisanie jest w tym przypadku najlepsze. To tak jak w szachach – możesz całe życie tłuc blitze, po 5 minut na łebka, ale prawdziwą twórczość znajdziesz dopiero w partiach granych tempem klasycznym. Nie ma innego sposobu niż porządna robota.
>Griszeg
Wyścig zbrojeń jest z różnych powodów. Dla mnie najważniejsze są dwa. Po pierwsze poznaję stanowiska innych ludzi, a jeszcze nie odbiło mi na tyle, żebym nie cenił sobie dowiadywania się tego, co inni ludzie mają do zaproponowania. Po drugie, kiedy piszę, to mi się sprawy systematyzują. Każda dyskusja (ale dyskusja, a nie zapasy w błocie!) pomaga poukładać sobie różne sprawy, a pisanie jest w tym przypadku najlepsze. To tak jak w szachach – możesz całe życie tłuc blitze, po 5 minut na łebka, ale prawdziwą twórczość znajdziesz dopiero w partiach granych tempem klasycznym. Nie ma innego sposobu niż porządna robota.
Pozdro.
wyrus -- 21.02.2008 - 17:13