W tym lustrze widzę własne niedoskonałości. I coś jeszcze – kamień słów mało prostych, który trzeba oszlifować w prostocie i pokorze. Ja tylko rozmawiam – staram się przy tym czegoś siebie nauczyć. Każdy jest moim nauczycielem. I Pan, i Magia. Nie znaczy to, że będę potakiwał. Co to, to nie.
Są dogmaty, z którymi trzeba walczyć w przestrzeni kultury i cywilizacji – szkodliwe!
Są dogmaty, które trzeba wyrzucić z przestrzeni własnego umysłu – bo zatruwają serce!
Są dogmaty, które warto zrozumieć, przeniknąć wgłąb znaczeń, które przynoszą!
To wszystko jest wielowymiarowe i subtelne. Nie da się zamknąć wszystkich kamieni w jednym worku.
marekpl
odniosłem podobne wrażenie jak Magia
__________________________________________
mnie już nic nie przeraża tak bardzo
wzrusza mnie płacz skrzywdzonego dziecka
i bezsilność złamanego człowieka.
A te słowa Pana po prostu prawdziwe. Głębokie. Mnie też najbardziej . Cała reszta jest w zasadzie wtórną interpretacją tego pierwotnego zderzenia z bezsilnością ludzkich losów. Przychodzimy – odchodzimy; cała droga pomiędzy powinna napełnić się sensem i miłością do bliźniego.
MarekPl. Cenię sobie każde wrażenie - to lustro
W tym lustrze widzę własne niedoskonałości. I coś jeszcze – kamień słów mało prostych, który trzeba oszlifować w prostocie i pokorze. Ja tylko rozmawiam – staram się przy tym czegoś siebie nauczyć. Każdy jest moim nauczycielem. I Pan, i Magia. Nie znaczy to, że będę potakiwał. Co to, to nie.
Są dogmaty, z którymi trzeba walczyć w przestrzeni kultury i cywilizacji – szkodliwe!
Są dogmaty, które trzeba wyrzucić z przestrzeni własnego umysłu – bo zatruwają serce!
Są dogmaty, które warto zrozumieć, przeniknąć wgłąb znaczeń, które przynoszą!
To wszystko jest wielowymiarowe i subtelne. Nie da się zamknąć wszystkich kamieni w jednym worku.
odniosłem podobne wrażenie jak Magia
__________________________________________
mnie już nic nie przeraża tak bardzo
wzrusza mnie płacz skrzywdzonego dziecka
i bezsilność złamanego człowieka.
A te słowa Pana po prostu prawdziwe. Głębokie. Mnie też najbardziej . Cała reszta jest w zasadzie wtórną interpretacją tego pierwotnego zderzenia z bezsilnością ludzkich losów. Przychodzimy – odchodzimy; cała droga pomiędzy powinna napełnić się sensem i miłością do bliźniego.
pozdrawiam
Synergie -- 28.11.2009 - 00:02