“Mistyka…Od wewnątrz dogmaty nie mają zaś skorupy, rozpuszczają się w świetle ducha.”
No właśnie. Ale owo “od wewnątrz”, oki. zgadzam się, jednak jeśli wszyscy “od wewnątrz” po swojemu rozwalaliby dogmaty to zapanowałby haos.
Haos w tym znaczeni, że aby od wewnątrz rozwalać dogmaty trzeba mieć pewne narzędzia.. . Pisałem o potrzebie “lustra”. Inymi słowy nawet wewnętrzne – bezdogmatowe – rozwalanie dogmatów musi być oparte na jakimś “dogmacie”( jakimś założeniu czy domniemaniu).
Pozdrawiam
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Sznergie
“Mistyka…Od wewnątrz dogmaty nie mają zaś skorupy, rozpuszczają się w świetle ducha.”
No właśnie. Ale owo “od wewnątrz”, oki. zgadzam się, jednak jeśli wszyscy “od wewnątrz” po swojemu rozwalaliby dogmaty to zapanowałby haos.
Haos w tym znaczeni, że aby od wewnątrz rozwalać dogmaty trzeba mieć pewne narzędzia.. . Pisałem o potrzebie “lustra”. Inymi słowy nawet wewnętrzne – bezdogmatowe – rozwalanie dogmatów musi być oparte na jakimś “dogmacie”( jakimś założeniu czy domniemaniu).
Pozdrawiam
************************
poldek34 -- 28.11.2009 - 11:26W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .