Kwestia sformowań przykazań dekalogu w kategoriach zakazów ma związek z okolicznościami w jakich tablice przykazań zostały dane Izraelowi wracającemu z Egiptu.
Jednak wziąwszy pod uwagę słowa Jezusa: nie przyszedłem znieść prawa ale je wypełnić jest genialną klamrą spinającą prawo religijne starego przymierza z nowym. Jezus ukazał ducha zarówno dekalogu jak i prawa religijnego. Znamy pojęcie ducha prawa – tak właśnie. Jezus w swojej osobie objawił Ducha prawa jak i ducha dekalogu.
Mnie fascynuje to na kartach Biblii, że wymagania w stosunku do Izraela jakie kierował Bóg przez proroków są różne w różnych okresach historycznych – ja to na własny użytek nazywam stopniem rozwoju cywilizacji Izraela.
Natomiast w odniesieniu do tego co napisałeś o przekazie megatywnym “nie będziesz” – jest to podyktowane sytuacją w której Izrael się znalazł. Był to naród który wzrastał w siłę po wyjściu z Egiptu, odzyskiwał swoje znaczenie, podbijał narody pogańskie i był skazany na pokusy jakie daje władza, świadomość wybrania, poczucie wyższości wobec innych narodów, itd.itd. Stąd kategorycznie, prosto i jednoznacznie dla stopnia cywilizacji jest przekaz “nie będziesz”.
Chociaż podobne kodeksy na bliskim wschodzie istniały a dekalog wykazuje podobieństwa do prawa Hammurabiego. Więc sama redakcja w formie negatywnej jest właściwa dla tamtego okresu i tamtej kultury. Wszak prawo jest oparte na tym co wolno a czego nie.
Jezus zaś objawia źródło z jakiego zakazy wypływają i dodaje pełnię tego ducha w ośmiu błogosławieństwach.. , a te osiem błogosławieństw przypieczętowuje Zesłanie Ducha świętego. Dzięki temu duchowi(Duchowi prawa), Duchowi pocieszycielowi można stać się dziedzicem ośmiu błogosławieństw.
Testament Jezusa jest zaproszeniem do wypłynięcia na głębię.. , do wyjścia ze skorupy zakazów i nakazów a wejścia w świat ducha miłości – Ducha Świętego.
Istny przewrót – nic dziwnego, że współcześni Żydzi w hierarchii religijnej na to nie poszli. Wszak to rozwalało wszystko.. . To tak jak ze starymi i młodymi bukłakami.. .
p.s.
Z zainteresowaniem czytam dyskusję “buddyjską”. :-)))
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Synergie
Kwestia sformowań przykazań dekalogu w kategoriach zakazów ma związek z okolicznościami w jakich tablice przykazań zostały dane Izraelowi wracającemu z Egiptu.
Jednak wziąwszy pod uwagę słowa Jezusa: nie przyszedłem znieść prawa ale je wypełnić jest genialną klamrą spinającą prawo religijne starego przymierza z nowym. Jezus ukazał ducha zarówno dekalogu jak i prawa religijnego. Znamy pojęcie ducha prawa – tak właśnie. Jezus w swojej osobie objawił Ducha prawa jak i ducha dekalogu.
Mnie fascynuje to na kartach Biblii, że wymagania w stosunku do Izraela jakie kierował Bóg przez proroków są różne w różnych okresach historycznych – ja to na własny użytek nazywam stopniem rozwoju cywilizacji Izraela.
Natomiast w odniesieniu do tego co napisałeś o przekazie megatywnym “nie będziesz” – jest to podyktowane sytuacją w której Izrael się znalazł. Był to naród który wzrastał w siłę po wyjściu z Egiptu, odzyskiwał swoje znaczenie, podbijał narody pogańskie i był skazany na pokusy jakie daje władza, świadomość wybrania, poczucie wyższości wobec innych narodów, itd.itd. Stąd kategorycznie, prosto i jednoznacznie dla stopnia cywilizacji jest przekaz “nie będziesz”.
Chociaż podobne kodeksy na bliskim wschodzie istniały a dekalog wykazuje podobieństwa do prawa Hammurabiego. Więc sama redakcja w formie negatywnej jest właściwa dla tamtego okresu i tamtej kultury. Wszak prawo jest oparte na tym co wolno a czego nie.
Jezus zaś objawia źródło z jakiego zakazy wypływają i dodaje pełnię tego ducha w ośmiu błogosławieństwach.. , a te osiem błogosławieństw przypieczętowuje Zesłanie Ducha świętego. Dzięki temu duchowi(Duchowi prawa), Duchowi pocieszycielowi można stać się dziedzicem ośmiu błogosławieństw.
Testament Jezusa jest zaproszeniem do wypłynięcia na głębię.. , do wyjścia ze skorupy zakazów i nakazów a wejścia w świat ducha miłości – Ducha Świętego.
Istny przewrót – nic dziwnego, że współcześni Żydzi w hierarchii religijnej na to nie poszli. Wszak to rozwalało wszystko.. . To tak jak ze starymi i młodymi bukłakami.. .
p.s.
Z zainteresowaniem czytam dyskusję “buddyjską”. :-)))
************************
poldek34 -- 01.12.2009 - 21:36W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .