Mówi teraz do mnie: chodź już do łóżka, przytul mnie – taka jestem chora.
No to pewnie pójdę. Jutro pojedziemy do szpitala, bo tylko tam żona może dostać ten swój zastrzyk przeciw grypie i jej powikłaniom. Ech, ta służba zdrowia. TAk mi się wydaje, że trzeba mieć końskie zdrowie, by się leczyć.
A serce raczej wskazuje drogę do bliźniego niż do chaosu. Warunek najistotniejszy Pani wymieniła. No i nie możemy go, tego naszego serduszka, za bardzo stłamsić utrapieniami i urojeniami.
Tako więc kolorowych snów, Dobranoc
I dziękuję za mądre słowa
Gretchen. No i słyszę to serce moje.
Mówi teraz do mnie: chodź już do łóżka, przytul mnie – taka jestem chora.
No to pewnie pójdę. Jutro pojedziemy do szpitala, bo tylko tam żona może dostać ten swój zastrzyk przeciw grypie i jej powikłaniom. Ech, ta służba zdrowia. TAk mi się wydaje, że trzeba mieć końskie zdrowie, by się leczyć.
A serce raczej wskazuje drogę do bliźniego niż do chaosu. Warunek najistotniejszy Pani wymieniła. No i nie możemy go, tego naszego serduszka, za bardzo stłamsić utrapieniami i urojeniami.
Tako więc kolorowych snów, Dobranoc
Synergie -- 28.11.2009 - 22:13I dziękuję za mądre słowa