Nie mam pretensji o wybieranie sobie z nauczania Jezusa tego co Ci się podoba. Mam pretensję jedynie o to, że dokonujesz syntezy nauczania Jezusa w taki sposób aby pasowało do Buddy pomijając to co jest jądrem nauczania. Innymi słowy, żadna to synteza ale wykazanie podobieństwa w jednej kwestii. Ty natomiast wpychasz mi w brzuch interpretowanie.
“”“«Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». “”“Łk 9,22
Co do pewnych podobieństw pomiędzy nauka Buddy i Jezusa się zgadzam lecz z ta syntezą to przestrzeliłaś( wg mnie). I nie ma to nic wspólnego z dogmatami a nawet z interpretacją. Nie da się pogodzić nauki Jezusa z nauką Buddy. Inny jest cel kontekst przyjścia Jezusa a inny kontekst ma nauczanie Buddy. I to stwierdzenie nie jest dogmatem ani interpretacją. Jest to tylko czytanie i branie pod uwagę całości nauki jaką prezentował i zrealizował Jezus.
A Ty nie interpretujesz po swojemu ale pomijasz inne elementy nauczania które są istotne i które rozjeżdżają się diametralnie z nauką Buddy. Oki akceptuję to ale się do tego przyznaj zamiast mnie posądzać o dogmatyzm lub interpretowanie. Nauka o Chrzcie, męce, zmartwychwstaniu wynika nie z interpretacji a ale z literalnego tekstu.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Magia
Nie mam pretensji o wybieranie sobie z nauczania Jezusa tego co Ci się podoba. Mam pretensję jedynie o to, że dokonujesz syntezy nauczania Jezusa w taki sposób aby pasowało do Buddy pomijając to co jest jądrem nauczania. Innymi słowy, żadna to synteza ale wykazanie podobieństwa w jednej kwestii. Ty natomiast wpychasz mi w brzuch interpretowanie.
“”“«Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». “”“Łk 9,22
Co do pewnych podobieństw pomiędzy nauka Buddy i Jezusa się zgadzam lecz z ta syntezą to przestrzeliłaś( wg mnie). I nie ma to nic wspólnego z dogmatami a nawet z interpretacją. Nie da się pogodzić nauki Jezusa z nauką Buddy. Inny jest cel kontekst przyjścia Jezusa a inny kontekst ma nauczanie Buddy. I to stwierdzenie nie jest dogmatem ani interpretacją. Jest to tylko czytanie i branie pod uwagę całości nauki jaką prezentował i zrealizował Jezus.
A Ty nie interpretujesz po swojemu ale pomijasz inne elementy nauczania które są istotne i które rozjeżdżają się diametralnie z nauką Buddy. Oki akceptuję to ale się do tego przyznaj zamiast mnie posądzać o dogmatyzm lub interpretowanie. Nauka o Chrzcie, męce, zmartwychwstaniu wynika nie z interpretacji a ale z literalnego tekstu.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 01.12.2009 - 19:53W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .