Najwyraźniej Twoja córka jest bardziej radykalna od buddystów.
Coś jest w tej argumentacji, że gdyby nie było konsumentów, to nie byłoby rzeźni. Konsumenci jednak byli, są i będą. Jakoś tak bardziej realnie na to patrzę, ale jestem starsza od Twojej córki, więc już pewnie od tego zgorzkniała. :)
Synergie
Najwyraźniej Twoja córka jest bardziej radykalna od buddystów.
Gretchen -- 04.12.2009 - 01:22Coś jest w tej argumentacji, że gdyby nie było konsumentów, to nie byłoby rzeźni. Konsumenci jednak byli, są i będą. Jakoś tak bardziej realnie na to patrzę, ale jestem starsza od Twojej córki, więc już pewnie od tego zgorzkniała. :)