Ano dlatego, że ten nasz umysł wydaje się być niczym więcej jak krzywym zwierciadłem zanim nie oczyścimy go i nie wyprostujemy, by stał się prostym zwierciadłem. Hipoteza, że umysł oświecony i niedualny jest tym prostym zwierciadłem rzeczywistości to coś więcej niż czcza spekulacja.
Czy lustro albo zwierciadło może udoskonalić samo siebie? Obawiam się, że nie może. Stąd potrzeba tego co nazywa się Łaska, która uzdalnia nie tyle uzdalnia co udoskonala. Samo lustro lub zwierciadło tylko jest, takie jakie jest.. .
Stąd wniosek: nie ma na tyle bezpiecznego systemu, który eliminowałby całe ryzyko podróży. Podróżni wsiadając na statek lub na pokład samolotu, chcą wierzyć, że kapitan jest profesjonalistą i poradzi sobie nawet pośród najbardziej niesprzyjających okoliczności. Czegoś podobnego oczekujemy od przewodników duchowych i kapłanów. I niestety, często się zawodzimy.
Ewangelia mówi: Czuwajcie! Czyli potwierdza Twoją tezę o tym, że nikt nie wyręczy nas z kontrolowania zarówno naszego kursu – nawet kierownik duchowy czy kapłan. Ryzyko jest i czuwanie wskazane gdyż nie wiadomo o “której strazy Pan przybędzie.. “. :-)))
Wspólnota fundamentalnie otwarta.
Wspólne wartości i wspólne cele w rodzinie (i każdej innej wspólnocie naturalnej) to zapowiedź szczęścia i harmonii. Dlaczego więc współczesna cywilizacja zwalcza wszelkimi dostępnymi metodami każdą formę naturalnej wspólnoty?
To prawda, ale wszystko w naszym “ośrodku dowodzenia” – hierarchii wartości oraz świadectwie jaki dajemy swoim bliskim a także współpracownikom. Nie dając się pokazujemy, że mozna inaczej.. . Nie po trupach i, że pieniadz nie rządzi światem. :-)))
Ty jako jednostka autonomiczna pośród innych autonomicznych jednostek masz się uczyć życia od medialnych guru.
Nie, dlaczego mam się uczyć od nich. Nie koniecznie musi tak być.
Oczywista oczywistość? Każda taka jednostka-guru jest zniewolona iluzjami matriksu i w matriksie wskazuje na cele. Gdy usiłujesz się temu przeciwstawić, popełniasz najwyższą herezję – jakbyś miał dokonać zamachu na sferę politpoprawnego tabu, jakbyś był bardzo niebezpiecznym osobnikiem. Sytem nie lubi opozycjonistów – albo zostaniesz w niego wprzągnięty, albo cię wypluje.
To zależy. Pracuję w dużej instytucji finansowej i tutaj etyka, umiejetność rezygnacji z zarobku dla uczciwości jest dobrze cenione. Chociaż nie wszyscy moi koledzy dzialają moralnie ok. Ja tak. Ja mam przyszłość oni już nie. A rzeczywistość medialna jest krzykliwa ale bardzo słaba – nie pokazuje rzeczywistosci realnej. A ta jest inna. Stąd nie daję sobie wmówić takiego obrazu świata jaki jest pokazywany.
serdecznie pozdrawiam
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Witam Synergie po przerwie.
Wypadłem z netu na kilka dni ale dziś odpisuję.
Ano dlatego, że ten nasz umysł wydaje się być niczym więcej jak krzywym zwierciadłem zanim nie oczyścimy go i nie wyprostujemy, by stał się prostym zwierciadłem. Hipoteza, że umysł oświecony i niedualny jest tym prostym zwierciadłem rzeczywistości to coś więcej niż czcza spekulacja.
Czy lustro albo zwierciadło może udoskonalić samo siebie? Obawiam się, że nie może. Stąd potrzeba tego co nazywa się Łaska, która uzdalnia nie tyle uzdalnia co udoskonala. Samo lustro lub zwierciadło tylko jest, takie jakie jest.. .
Stąd wniosek: nie ma na tyle bezpiecznego systemu, który eliminowałby całe ryzyko podróży. Podróżni wsiadając na statek lub na pokład samolotu, chcą wierzyć, że kapitan jest profesjonalistą i poradzi sobie nawet pośród najbardziej niesprzyjających okoliczności. Czegoś podobnego oczekujemy od przewodników duchowych i kapłanów. I niestety, często się zawodzimy.
Ewangelia mówi: Czuwajcie! Czyli potwierdza Twoją tezę o tym, że nikt nie wyręczy nas z kontrolowania zarówno naszego kursu – nawet kierownik duchowy czy kapłan. Ryzyko jest i czuwanie wskazane gdyż nie wiadomo o “której strazy Pan przybędzie.. “. :-)))
Wspólnota fundamentalnie otwarta.
To prawda, ale wszystko w naszym “ośrodku dowodzenia” – hierarchii wartości oraz świadectwie jaki dajemy swoim bliskim a także współpracownikom. Nie dając się pokazujemy, że mozna inaczej.. . Nie po trupach i, że pieniadz nie rządzi światem. :-)))
Ty jako jednostka autonomiczna pośród innych autonomicznych jednostek masz się uczyć życia od medialnych guru.
Nie, dlaczego mam się uczyć od nich. Nie koniecznie musi tak być.
Oczywista oczywistość? Każda taka jednostka-guru jest zniewolona iluzjami matriksu i w matriksie wskazuje na cele. Gdy usiłujesz się temu przeciwstawić, popełniasz najwyższą herezję – jakbyś miał dokonać zamachu na sferę politpoprawnego tabu, jakbyś był bardzo niebezpiecznym osobnikiem. Sytem nie lubi opozycjonistów – albo zostaniesz w niego wprzągnięty, albo cię wypluje.
To zależy. Pracuję w dużej instytucji finansowej i tutaj etyka, umiejetność rezygnacji z zarobku dla uczciwości jest dobrze cenione. Chociaż nie wszyscy moi koledzy dzialają moralnie ok. Ja tak. Ja mam przyszłość oni już nie. A rzeczywistość medialna jest krzykliwa ale bardzo słaba – nie pokazuje rzeczywistosci realnej. A ta jest inna. Stąd nie daję sobie wmówić takiego obrazu świata jaki jest pokazywany.
serdecznie pozdrawiam
************************
poldek34 -- 07.12.2009 - 19:31W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .