Nie akceptuję jednak tych samozwańczych oszustów, których się namnożyło w polskim i światowym życiu publicznym. Nazwiska przemilczę, choć cisną się na usta.
Powiem więc może taK: prawdziwy autorytet nie potrzebuje reklamy i nie pcha się na afisz ani do władzy. I traktuje bliźnich swoich jak siostry i braci. W sercu ma miłość i współczucie, itepe, itede…
Poldek 34. Prawdziwe autorytety.
Prawdziwe autorytety mają mój wielki szacunek.
Nie akceptuję jednak tych samozwańczych oszustów, których się namnożyło w polskim i światowym życiu publicznym. Nazwiska przemilczę, choć cisną się na usta.
Powiem więc może taK: prawdziwy autorytet nie potrzebuje reklamy i nie pcha się na afisz ani do władzy. I traktuje bliźnich swoich jak siostry i braci. W sercu ma miłość i współczucie, itepe, itede…
serdecznie pozdrawiam
Synergie -- 05.12.2009 - 23:11